wtorek, 9 grudnia 2014

Barwa Siarkowa

Ostatnio miałam możliwość przetestowania produktów Barwy z serii Barwa Siarkowa. Wizaż.pl obdarował mnie zestawem czterech kosmetyków: tonik, żel myjący antybakteryjny, krem matujący oraz krem długotrwale nawilżający. 



Jestem w młodym wieku i dlatego też zmagam się z problemami z trądzikiem. Produkty te stosuje nadal i jestem cały czas bardzo zadowolona z ich efektów.



Najbardziej przypadł mi do gustu specjalistyczny tonik siarkowy antybakteryjny. Stosuję go dwa razy dziennie. Jest wydajny. Nadaje się do twarzy, szyi, a także i dekoltu. Jest delikatny, nie podrażnia skóry, świetnie ją oczyszcza, nie powoduje efektu ściągnięcia, szybko się wchłania. Skóra się nie świeci, ale również nie jest wysuszona.  To duży plus, ponieważ wcześniej przy takich specyfikach miałam problem z przesuszaniem skóry. Naprawdę widać dużą poprawę na mojej twarzy. Tonik przyśpiesza znikanie niechcianych krostek. Zapach jest cytrusowy i to według mnie jedyny minus, ponieważ nie przepadam za takimi zapachami.

Cena: ok. 15 zł/ 200ml






Siarkowy żel myjący antybakteryjny również zasługuje na pochwałę. Choć na początku miałam wrażenie, że po nim ilość krostek się zwiększyła, potem było już coraz lepiej. Pewnie skóra się oczyszczała. Żel nadaje się do stosowania skóry twarzy, szyi i dekoltu, jak poprzedni specyfik. Świetnie się pieni i wystarczy go tylko odrobina - jest wydajny. Należy używać go na wilgotną skórę i rozprowadzać kulistymi ruchami. Moja skóra jest po nim odświeżona i oczyszczona bez uczucia ściągnięcia. Żel jest również o zapachu cytrusowym. 

Cena: ok. 13,50 zł/ 120 ml.






Jeśli chodzi o kremy, mi najbardziej pasuje siarkowy krem długotrwale nawilżający. Nie posiada cytrusowego zapachu i wspaniale nawilża skórę! Warto zaznaczyć, że jej nie przetłuszcza. Natychmiast przynosi skórze ulgę i poczucie odżywienia.  Nie zatyka porów, przyspiesza gojenie podrażnień, ogranicza wydzielanie sebum. Skóra jest wygładzona, jędrna i elastyczna. Można go stosować jako bazę pod makijaż. Jest wydajny, dobrze się go rozprowadza i szybko się wchłania.

Krem siarkowy antybakteryjny matujący również czyni cuda. Przywraca równowagę w tłustej "strefie T", wygładza skórę. Nie podrażnia i nie przesusza skóry. Zawiera tlenek cynku, który chroni przed promieniami UV. Stanowi świetną bazę pod makijaż. Można go stosować na twarzy, szyi i dekolcie. 

Cena kremów: ok. 17zł/ 50ml.

Na początku trochę się obawiałam tej "siarki", czując, że to jakaś zwykła chemia, która jeszcze bardziej podrażni moją skórę. Teraz wiem, że póki co, są to dla mnie najbardziej idealne kosmetyki do walki z niedoskonałościami skóry. Polecam! 


5 komentarzy:

  1. ja miałam krem z tej serii i za bardzo przesuszal mi skórę na twarzy

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie ten matujący? Niestety nadaje się tylko do tłustych obszarów. Wydaje mi się, że jeśli ktoś ma całą twarz suchą, powinien używać tylko nawilżającego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Używam właśnie toniku. Jak dla mnie rewelka.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, mi się ostatnio skończył, dlatego kupiłam kolejny i sądzę, że nie wymienię go na żaden inny. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kremik nawilżający jest naprawdę dobry. Tonik również używałam. Genialny. :)

    OdpowiedzUsuń