sobota, 13 grudnia 2014

Garnier Miracle... czy naprawdę cudowny?

Tym razem opiszę Wam test przeprowadzony przez moją mamę, ponieważ krem Garnier Miracle to kosmetyk przeciwzmarszczkowy dla kobiet powyżej 40. roku życia. Mama była bardzo zadowolona, że może przetestować coś specjalnie dla niej. Portal Wizaż.pl bardzo się postarał i wysłał produkt bardzo ładnie zapakowany i zawiązany we wstążeczkę. ;)

Byłyśmy z mamą nastawione do efektów sceptycznie. Nazwa wskazuje na jakiś cudowny specyfik, opis również przypomina jakiś eliksir młodości...


PLUSY: Po pierwszym nałożeniu od razu było widać pozytywny efekt. Krem zmienił swoją barwę i przypominał delikatny podkład, dostosowując się do skóry.Rozświetlił ją i nawilżył. Jest dobrą bazą pod makijaż. Skórą była bardziej napięta i elastyczna. Krem zakrył cienie pod oczami. Nie wywołał podrażnień. Ma bardzo dobrą konsystencję i łatwo się go rozprowadza. Jest wydajny i ładnie pachnie.


MINUSY: Według mamy, krem powinien mieć inne opakowanie. Nie podoba jej się taka tubka. Zdarzało jej się za dużo go wycisnąć. 


Cena: ok. 35 zł/ 50 ml

Jeśli jeszcze szukacie prezentu swojej mamie, starszej siostrze czy cioci, wydaje mi się, że krem Garnier Miracle, to naprawdę dobry pomysł. U mojej mamy zwiększył poczucie pewności i świadomości piękna. Polecamy :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz